Strony

wtorek, 19 lipca 2016

UJAWNIAM SIĘ - czyli poznajcie prawdziwą Mrs.Blanco

Hola kochani czytelnicy!

     Myślę, że w pewien sposób przyciągnęłam Waszą uwagę, tak więc zapraszam do dalszej części posta. I nie - to nie żart. Rzeczywiście przyszedł czas powiedzieć kim tak naprawdę jestem.
     Znacie mnie naprawdę dobrze, jak na to, ile o dałam o sobie powiedzieć, prawda? Nie kusiło Was czasem poznać mnie od tej prawdziwej strony, a nie tylko za pseudonimem, które przyjęłam w internetach - "Mrs.Blanco" (choć się ujawniam, ta sprawa nie ulega zmianie, z Jorge nie planujemy rozwodu)? Dzisiaj nadszedł ten właśnie dzień, ta dam! A więc cóż, może nie przedłużając...


***


     Hej, mam na imię Asia i mam naście lat. W ciągu ostatnich kilku dni spełnienie moich marzeń zaczęło stawać się czymś realnym, a i one w zasadzie od piątku nie są już tak odległe jak wcześniej. Moją pasją bowiem nie jest tylko pisanie, o czym mogliście się dotąd przekonać. 
     W moim sercu już od najmłodszych lat w zasadzie wyryła się muzyka, czyli coś, bez czego nie wyobrażam sobie życia. Nie są to słowa rzucone na wiatr, uwierzcie. Śpiewam i tańczę, albo raczej próbuję pląsać kiedy tylko mam do tego okazję, przez co ja rozumiem dosłownie każdy moment. Nie powiem, że czasami nie bywa to irytujące, bo ponoć bywa, jednak moi znajomi i przyjaciele wiedzą, że taka jest po prostu moja natura i (w zasadzie) nie widzą z tym żadnego problemu.
     Kocham aktorstwo. Scena to jedno ze słów, które idealnie mnie opisują. Adrenalina i mały stres, aby tylko się nie pomylić, czy możliwość wcielenia się w kogoś zupełnie innego jest czymś niesamowitym.
     Często łączę te wszystkie trzy pasje ze sobą, występując w kole aktorskim, a jednocześnie często dodając do wystawianych przez nas sztuk utwory muzyczne jak i własne, napisane przeze mnie teksty. Trio to niewątpliwie daje mi najwięcej szczęścia pod słońcem.
     Jestem V-lover, Tinista, Jorgista, Lodofanatica i Selenator. Bardzo lubię także muzykę Taylor Swift czy One Direction. Należę do marzycielek, ale także niepoprawnych romantyczek, ale czytając moje fanfiction, chyba zdążyliście się o tym przekonać. 
     Jeśli mówimy o spełnianiu marzeń...
Udało mi się dostać do programu Fanta Future Young Stars w dobrze myślę wszystkim znanym Radiu Young Stars. W piątek więc wzięłam udział w ostatnim odcinku eliminacyjnym i - ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu - udało mi się ten odcinek wygrać. 
     Marzenia zaczęły naprawdę się spełniać, powstała moja grupa na facebooku (link na końcu posta), zyskałam wielu nowych... "fanów"? "wielbicieli"? Nie mam pojęcia jak to określić.


***


     Wiem natomiast tyle, że to jest właśnie ten moment, kiedy po prostu powinniście dowiedzieć się kim jestem. Mój udział w programie równa się nowe obowiązki, co jest równe zmniejszeniu się czasu wolnego.
     Nie zostawiam bloga, nigdy w życiu! Musicie tylko wiedzieć, że rozdziały po prostu będą się pojawiać rzadziej. Spokojnie, nie raz na rok, ale na przykład raz w miesiącu, czy raz na dwa tygodnie. Proszę, zrozumcie to i nie zostawcie teraz, bo uwaga: nadszedł czas na jedną z bardzo ważnych dla mnie spraw.


***


     Potrzebuję Waszego wsparcia, aby to co zaczęłam, zakończyło się jak największym sukcesem. KONIECZNIE dołączajcie do grupy, która pierwotnie miała być właśnie tą, na którą konkurs był tu ogłoszony jakiś czas temu, to pokaże Waszą siłę, a ona jest jednym z priorytetów.

GRUPA: Skoczki Asi

     Już niebawem ćwierćfinały. Mam nadzieję, że mogę liczyć na Wasze wsparcie i głosy, aby udało mi się dostać do kolejnych etapów!


***


     A więc hej, jestem Asia. Nie tylko Mrs.Blanco, a Asia. Dziękuję, że ze mną byliście, jesteście i mam nadzieję będziecie. Jesteście naprawdę kochanymi ludźmi i cieszę się, że Was mam.

GRACIAS




Besos, Asia