Rozdział dedykuję
moim wspaniałym ♥
Paula Blanco, Nikola Blanco,
LilDevil, Domcia Verdas,
moja Paula z Twittera ♥,
moja Paula z Twittera ♥,
Natalia, Fedemila Lover,
Martina Blanco.
Martina Blanco.
Kocham Was ♥
♥Zapraszam na rozdział!
♥Zapraszam na rozdział!
PS. 59 komentarzy?
No nieźle *-*
Postaraliście się ♥ ♥ ♥
Oby pod tym było znów tyle ;3
Martina
- Ale jak to nie jesteście razem? - zapytała już chyba po raz setny Cande. Siedzimy od trzech godzin na skypie i gadamy o jednym i tym samym. W kółko. Dlaczego nie jestem dziewczyną Jorge.
- No ale Tini, całowaliście się, widziałam was szczęśliwych, tam na tarasie.
- westchnęła Włoszka.
- No to jeszcze raz. Po prostu powiedział mi, że może powinniśmy przestać ukrywać uczucia... Ale nie jesteśmy razem. Zmieniło się jedynie to, że teraz zachowujemy się odrobinkę jak para, no ale formalnie on nie jest moim chłopakiem. - wytłumaczyłam po raz kolejny. Trzymamy się za ręce, przytulamy... W sumie wcześniej też tak było. Jednak teraz co jakiś czas pojawia się buziak, ale nie w policzek. W usta. Powinnam być zadowolona, ale z drugiej strony to trzyma mnie w ciągłej niepewności. A ja nawet nie potrafię go o to zapytać... Nadal jesteśmy w Barcelonie. Wczoraj były jeszcze poprawiny, na które wraz z Jorge również zostaliśmy zaproszeni. Usłyszałam pukanie do pokoju.
- Zaraz wracam. - powiedziałam i podeszłam do drzwi, za którymi ujrzałam Jorge.
- Cześć księżniczko, porywam Cię. - szepnął. Uśmiechnęłam się i podbiegłam do komputera.
- Dziewczyny, kończę. Jorge mnie gdzieś porywa. - zachichotałam. Poczułam, jak chłopak mnie obejmuje. Zrobiło mi się gorąco.
- Jorge, to może ty nam powiesz. - zaczęły - dlaczego... - nie zdążyły dokończyć, bo się rozłączyłam. Spojrzał na mnie pytająco.
- Idziemy? - zapytałam szybko rumieniąc się. Pokiwał głową i splótł nasze dłonie razem. Wychodząc, zgarnęłam jeszcze moją torebkę. Skierowaliśmy się do miasta.
- To gdzie idziemy? - zapytałam.
- Spełnić marzenia. - powiedział.
- Gdzie idziemy? - powtórzyłam pytanie.
- Ufasz mi? - spytał. Musnęłam jego usta.
- Ufam. - szepnęłam.
Jorge
Mam zamiar nagrać z Tini "Nuestro Camino" na moją nową płytę. Ona jeszcze o niczym nie wie, ale o to w końcu chodzi. To ma być niespodzianka. Jej głos jest naprawdę anielski. Gdy go słyszę, moje serce się roztapia, zakochuję się w niej jeszcze mocniej. Martina to moja księżniczka. Na dodatek moja nowa płyta będzie nosiła taki tytuł - "Mi princessa". Będą na niej piosenki, które napisałem z myślą o Martinie i nie tylko. Dodatkowo, jeżeli się zgodzi, chciałbym, abyśmy nagrali teledysk i zrobili sesję zdjęciową promującą krążek, jak i na jego okładkę. "Nuestro Camino" będzie wisienką na torcie, razem z piosenkami takimi jak "Te esperare" czy "Cuando me voy".
Po niedługim czasie byliśmy pod wytwórnią, połączoną ze studiem nagraniowym. Zobaczyłem zdziwienie na twarzy Tini.
- Jorge... Po co tu przyszliśmy? - zapytała. Uśmiechnąłem się szeroko.
- Wiesz, że nagrywam nową płytę, prawda? Chciałbym, aby... - zacząłem. Stanąłem przed nią i chwyciłem jej dłonie. Widziałem w jej oczach prześliczne iskierki - aby na tej płycie znalazł się nasz duet. - szepnąłem. Była oszołomiona.
- Jjjorge... Mówisz prawdę? - szepnęła. Pocałowałem ją lekko. Poczułem, że odwzajemniła pocałunek. Szczęśliwy przedłużyłem go.
- Teraz wierzysz? - zapytałem zakładając kosmyk włosów za jej ucho. Uśmiechnęła się szczęśliwa.
Reszta dnia zleciała nam na nagrywaniu piosenki, do której już jutro nagramy wyjątkowy teledysk.
Po niedługim czasie byliśmy pod wytwórnią, połączoną ze studiem nagraniowym. Zobaczyłem zdziwienie na twarzy Tini.
- Jorge... Po co tu przyszliśmy? - zapytała. Uśmiechnąłem się szeroko.
- Wiesz, że nagrywam nową płytę, prawda? Chciałbym, aby... - zacząłem. Stanąłem przed nią i chwyciłem jej dłonie. Widziałem w jej oczach prześliczne iskierki - aby na tej płycie znalazł się nasz duet. - szepnąłem. Była oszołomiona.
- Jjjorge... Mówisz prawdę? - szepnęła. Pocałowałem ją lekko. Poczułem, że odwzajemniła pocałunek. Szczęśliwy przedłużyłem go.
- Teraz wierzysz? - zapytałem zakładając kosmyk włosów za jej ucho. Uśmiechnęła się szczęśliwa.
Reszta dnia zleciała nam na nagrywaniu piosenki, do której już jutro nagramy wyjątkowy teledysk.
NASTĘPNY DZIEŃ
Martina
Dziś nagrywamy teledysk. Jestem taka podekscytowana! Nie mogę uwierzyć w to co się dzieje... Nadal. Nagraliśmy wczoraj piosenkę. Wyszło idealnie. Czułam się taka zakochana, taka zaczarowana. Jakbym latała! Jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Na okładkach gazet wszędzie widać mój wizerunek
"Jorge Blanco nie jest już singlem. Kim jest jego wybranka?", "Jorgistas, Jorge nie jest już wolny!",
"Zakochany Jorge Blanco? Niemożliwe staje się możliwe!".
Ale najlepsze jest to, że my o tym nie rozmawiamy. Jakby tego tematu w ogóle nie było. Czuję się jego dziewczyną, ale nie jestem nią. Zabawne...
Siedziałam w tej charakteryzatorni już drugą godzinę. Ale jestem pełna podziwu. Wyglądam prześlicznie, jak dama sprzed kilkudziesięciu lat. Kosmyk moich włosów został nażelowany i zakręcony. Miałam na sobie krótką, złotą cekinową sukienkę i buty tego samego koloru. Moje wargi były krwiście czerwone. Podobał mi się ten strój. Skierowałam się do sali, gdzie mieliśmy nagrywać pierwszą scenę. Typowy klimat drogiej restauracji, lata 30. Uśmiechnęłam się szeroko. Podobało mi się tutaj. Poczułam czyjeś dłonie na mojej talii.
- Cześć księżniczko. - szepnął mi do ucha. Zarumieniłam się i odwróciłam w jego stronę. Jorge wyglądał niesamowicie przystojnie. Teraz wyglądał klasycznie, ale równie idealnie.
- A gdzie grzywka? - zapytałam robiąc smutną minę - nie będę miała komu ją niszczyć. - dodałam smutna. Jorge tylko zaśmiał się i delikatnie pocałował mnie w czoło.
Rozpoczęliśmy nagrywanie pierwszej części. Wkładaliśmy w to całe nasze serce. Zależało mi, aby wyszło jak najlepiej. I wiecie co? Udało się. Nasze spojrzenia wyrażały miłość, wszystko idealne...
- Cześć księżniczko. - szepnął mi do ucha. Zarumieniłam się i odwróciłam w jego stronę. Jorge wyglądał niesamowicie przystojnie. Teraz wyglądał klasycznie, ale równie idealnie.
- A gdzie grzywka? - zapytałam robiąc smutną minę - nie będę miała komu ją niszczyć. - dodałam smutna. Jorge tylko zaśmiał się i delikatnie pocałował mnie w czoło.
Rozpoczęliśmy nagrywanie pierwszej części. Wkładaliśmy w to całe nasze serce. Zależało mi, aby wyszło jak najlepiej. I wiecie co? Udało się. Nasze spojrzenia wyrażały miłość, wszystko idealne...
Jorge
Wszyscy wyszli, wcześniej charakteryzując nas na lata 70. Zostaliśmy z Martiną sami. Dziewczyna usiadła na ławeczce przed studiem. Była zamyślona.
- Co jest? - zapytałem zmartwiony, siadając obok niej.
- Wszystko okej. Zamyśliłam się. - powiedziała.
- Tini co jest? Jakiś chłopak Cię zranił?
- Można tak powiedzieć. - szepnęła. Stałem się wściekły. Jak ktoś mógł zranić moją Martinę? Jak?!
- Zabiję go. Pożałuje, że zadzierał z... - nie dokończyłem, bo Tini przerwała mi pocałunkiem. Uśmiechnąłem się i odwzajemniłem go.
- Już jest okej, dziękuję. - szepnęła po oderwaniu.
Wstała i zrobiła nam kilka zdjęć. Jest idealna. Te oczy, włosy, uśmiech, figura, charakter... Ile bym dał, żeby była moją dziewczyną. Dla mediów jesteśmy razem, ale tak naprawdę nie rozmawiamy o tym. Czuję, że każde z nas boi się poruszyć ten temat. W sumie, to nam się nie dziwię...
Kręcenie kolejnej części było czystą przyjemnością. Wszystko wychodziło nam fantastycznie. Jeszcze nigdy, ale to nigdy nie czułem się taki zakochany. Martina jest dla mnie naprawdę wszystkim. Kocham ją, ale dlaczego tak się boję? Każda scena była nagrana z precyzją. Raz nawet musnąłem jej usta, co zapewne nie uszło uwadze kamery. Działo się to jednak tak szybko, że myślę, iż nikt nie zauważy.
- Co jest? - zapytałem zmartwiony, siadając obok niej.
- Wszystko okej. Zamyśliłam się. - powiedziała.
- Tini co jest? Jakiś chłopak Cię zranił?
- Można tak powiedzieć. - szepnęła. Stałem się wściekły. Jak ktoś mógł zranić moją Martinę? Jak?!
- Zabiję go. Pożałuje, że zadzierał z... - nie dokończyłem, bo Tini przerwała mi pocałunkiem. Uśmiechnąłem się i odwzajemniłem go.
- Już jest okej, dziękuję. - szepnęła po oderwaniu.
Wstała i zrobiła nam kilka zdjęć. Jest idealna. Te oczy, włosy, uśmiech, figura, charakter... Ile bym dał, żeby była moją dziewczyną. Dla mediów jesteśmy razem, ale tak naprawdę nie rozmawiamy o tym. Czuję, że każde z nas boi się poruszyć ten temat. W sumie, to nam się nie dziwię...
Kręcenie kolejnej części było czystą przyjemnością. Wszystko wychodziło nam fantastycznie. Jeszcze nigdy, ale to nigdy nie czułem się taki zakochany. Martina jest dla mnie naprawdę wszystkim. Kocham ją, ale dlaczego tak się boję? Każda scena była nagrana z precyzją. Raz nawet musnąłem jej usta, co zapewne nie uszło uwadze kamery. Działo się to jednak tak szybko, że myślę, iż nikt nie zauważy.
Martina
Ostatnie sceny w stylu lat 80. były bardzo zabawne. Zwłaszcza moment, kiedy Jorge układali, a ja za każdym razem ją niszczyłam. O tak, to było naprawdę przezabawne... Ta piosenka, to wszystko... Czuję, że wyrażamy tym w jakiś sposób naszą miłość. Jesteśmy w takim wieku, że nie jest łatwo nam o niej mówić. Ja kocham jego i czuję, że być może... że odwzajemnia moje uczucie rosnące z dnia na dzień. Nawet nie wiecie jak ciężko jest ukrywać uczucie przed kimś takim jak Jorge. Każdego dnia powstają dziesiątki sytuacji, które jeszcze bardziej powodują, że moje serce wariuje. Zastanawiałam się, żeby z nim o tym porozmawiać... Ale co mi to da? W Buenos Aires czeka mnie ponoć jeszcze jedna niespodzianka. Nie mogę się doczekać. A już jutro wracam do domu! Dlaczego wydaje mi się, że stanie się coś, co zakłóci moje dotychczasowe szczęście?
Odwróciłam się. Tego widoku bym się nie spodziewała. Moje oczy zaszły łzami. Dlaczego wszystko zawsze się sypie? Dlaczego akurat teraz, kiedy nareszcie mogłam ułożyć sobie życie?
♥ ♥ ♥
Tum, tum, tum...
Witam państwa ^^
Mamy noc, czyli moją stałą porę dodawania rozdziałów xd
No to się naczekaliście (jak zwykle -;- (emotka na Tomasa by LilDevil)), ale jest! ;3
Mam nadzieję, że przynajmniej Wam się podoba,
bo moim zdaniem jest fatalny :/
Przepraszam ;__ ;
Ale uwaga, Drodzy Państwo...
MAM ZAMÓWIONY SZABLON
I MOJE ZAMÓWIENIE ZOSTAŁO PRZYJĘTE ^^
Kath ma notkę 27 kwietnia,
więc już odliczam <333
Chciałam Wam jeszcze podziękować
za tak miłe słowa po poprzednim rozdziałem ♥
60 komentarzy... SZOK *O*
minimun 35 komentarzy ~ rozdział 29
To tyle :***
Ciekawe czy są tu jakieś nocne marki, co wyczekują xd
Besos :***
Mrs.Blanco
No w końcu jest rozdział, nawet nie wiesz jak sie cieszę.
OdpowiedzUsuńSpodziewałam sie ze Jorge poprosi Tini o chodzenie a tu prosze ciut inaczej, ale mam nadzieję ze wszystko sie wyjaśni :-)
Teraz mam nadzieję ze rozdział pojawi się szybciej HAHAHAHA
S. BLANCO <3
Paula <3
OdpowiedzUsuńNikola :*
OdpowiedzUsuńLilDevil ^^
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję za zajęcie mi miejsca, Słoneczko <3
UsuńNO ALE JAK TO NIE SĄ RAZEM? (pierwszy raz od razu przeszłam do rozdziału, wow xD)
Jutro w szkolę pocałuję jakiegoś chłopaka, a potem powiem "Sorry, dalej uważam Cię za przyjaciela" :) :) :)
Logika Tini mnie rozwala, naprawdę. Dają sobie buziaki w usta i uważa, że nie są parą...
Okay, byłam trochę (mega) zła, ale słowa "Idziemy spełnić marzenia" całkiem mnie roztopiły *o* Takie urocze, awwh <3
"Czuję się jego dziewczyną, ale nie jestem nią"... ZROBIĘ CI KRZYWDĘ, SERIO.
Naprawdę nie wystarczy to, że wyznali sobie miłość, całują się, nagrali razem piosenkę i Jorge nazwie krążek na jej cześć? Aha, rozumiem, Tini uwierzy, że są parą dopiero po tym, jak stworzą dzieci :))))
Jorge też nie uważa jej za dziewczynę, omfg.
/Spokój, Lilka, to tylko opowiadanie./
Teraz wcale nie podoba mi się to, że tak dobrze piszesz, bo za mocno to przeżywam. Ale nie mogę prosić Cię o to, abyś pogorszyła swój styl pisania, bo zbyt mocno go kocham, pff ♥
Zjechałam w dół i myślałam, że dowiem się, kogo zobaczyła Tini, a potem przypomniałam sobie, że to Twoje opowiadanie i na pewno nam tego nie zdradzisz :)))
Napisz szybko następny rozdział, proszę T^T ♥
Jejku, emotka Kropka, całkiem o niej zapomniałam xDD
Ten szablon też jest śliczny, ale cieszę się z Twojej radości, yay! ^o^
Kc mocno ;**
Natalia *ω*
OdpowiedzUsuńJestem i ja! XD
UsuńWiec zaczne od tego ze teoretycznie dalej niema Jortini xD Ale to ze oni nagrywaja ten teledysk, piosenke jest takie slodkie *.* I sie caluja, i zachowuja jak para. (Bo wczesniej wcaaale tego nie robili xD)
Warto bylo czekac na takie cudo :3 Czekam na nastepny<3
Natalia c:
Martina Blanco
OdpowiedzUsuńNo to jestem kochana! <3
UsuńTak dlugo mnie nie bylo, ze chyba juz jestes na mnie zla :<
Ale co do rozdzialu-swietny, jak zwykle.
Co Ona tam zobaczyla?! Gadaj! xD
"Raz nawet musnalem jej usta, co zapewne nie uszlo uwadze kamery."
No bez musniecia ust Tini by sie nie obylo ^^
Na dole jest jakis komentarz od Martiny Blanco, ale nie przypominam sobie, zebym pisala Ci taki komentarz ;P
Dobra kochana ja juz bede leciec, ale z niecierpliwoscia czekam na nastepny :**
Buziaki :*
Martina Blanco
Fedemila Lover <333
OdpowiedzUsuńPaulinaJORGISTA
OdpowiedzUsuńDomciaVerdas
OdpowiedzUsuńHeejo :D
UsuńKochana dziękuje za zajęcie miejsca <33
To takie miłe :))
Rozdział jak zawsze genialny!!
I do końca mojego życie będę powtarzać, że jest w nich coś magicznego!
Musisz się w końcu pogodzić z tym, że piszesz cudownie ;)
Dziewczyny mnie rozwaliły....
Ona musiała się rozłączyć??
Ciekawa jestem jak wyglądała by mina Jorge gdyby zapytały go dlaczego nie jest z Tini :D hihihi
No i to ich bycie "razem, ale osobno" jak ja to mówię...
To takie słodkie <3
Nagrywanie piosenki *-*
Idą spełniać marzenia :D
Nasz Lajon bez grzywki o_o
Niech się nie martwi, zaraz mu ją poczochra ;)
Jestem pewna, że to będzie hit!
No i na koniec zostaje pytanie :
Co ona do jasnej ciasnej tam zobaczyła?!
Jak Jorge przytulał się lub obściskiwał z inną to go zabije i zakopie za moim blokiem :))
Mam nadzieje, że tego nie zrobił, bo jeżeli tak to zbiorę swoją grupę i będziemy go nękać!
Dobra, nie zamęczam się więcej pytaniami ;)
Czekam na next :D
Kocham <33
Buziaki :**
<33
~nieogarniająca~DomciaVerdas~
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJutro wrócę :*
OdpowiedzUsuńWreściee roździał!! :3 Matko nie mogłam się doczekać.. aa jortini jakby dalej nie ma.. ale te buziaaaki :33 ale z jednej strony to dobrze bo nadal jest to napięcie czytając i ta niepewność. Ooo nagrywają razem teledysk i piosenke ten Jorge taki pomysłowy :33 Dziewczyny takie ciekawskie i wkurzone.. a ONI koochają się ale boją zrobić ten ważny krok to takie słodkie :3
UsuńDobra jednym słooowem kolejne cudo <3 Czekam ponownie z niecierpliwością na nextaa mam nadzieje że nie będziemy musieli czekać na niego tyle co na tego :(( :*
Prosze niech beda razem to moze byc realne!!!!!
OdpowiedzUsuńKurde! ;-;
OdpowiedzUsuńByłam w nocy I nie zauważyłam ;(
Co do rozdziału. ..
Jest świetny, ale dodawaj je częściej :D
Zawsze się do czegoś doczepić trzeba ;*
No yo paaa ;***
Ś W I E T N Y *.*
OdpowiedzUsuńZapewne wiesz,że ja mam słabość do wszystkiego co jest związane z Jortini :P ale rozdział cud,miód,malina *o* No i z niecierpliwością czekam na nowy rozdział i nowy wygląd bloga ^^
Besos :*
Cudowny Rozdział.! <3 *.*
OdpowiedzUsuńIdealny :* Nie mogę się doczekać nowego wyglądu bloga :* przesyłam całusy!
OdpowiedzUsuńŚwietny! Kocham Twój blog i czekam z niecierpliwością na następny rozdział :*
OdpowiedzUsuń~/~
Super , super i jeszcze raz super.
OdpowiedzUsuńCiekawe co Tini zobaczyła...aaa ale jestem ciekawa
Buziaki :*
Cudowny! !! Czekam na next :-*
OdpowiedzUsuńLolcia. <3
Świetny rozdział ^^
OdpowiedzUsuńWspaniały
OdpowiedzUsuńEkstra rozdział :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział.
OdpowiedzUsuńTylko czemu Jorge nie spytał sie Tini czy zostanie jego dziewczyna ?! Mam nadzieje ze to jak najszybciej nadrobi :-)
Super rozdział! W ogóle twoja stronka jest moim zdaniem najlepsza na świecie, chciałabym wiedzieć do ilu rozdziałów będziesz pisała bloga? Bo ja myslę, że do dużu ;)
OdpowiedzUsuńTy wiesz co sądzę o tym roZdziale więc chyba nie muszę pisać, nie? Ale nawet jakbym chciała się rozpisać to nie mam czasu, wiesz czeka mnie zaraz randka z angielskim, potem Wesele, a po weselu orientacja w terenie czyli geografia ;)
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział chce juz następny :-)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle czekam na nexta! PS Przeczytałam wszystkie i były superowe! PPS Masz wielki talent, dziewczyno! Cholera jak ja bym chciała tak umieć pisać jak ty! PPPS A przypadkiem nie zastanawiałaś się o wydaniu ksiązki o tych opowiadaniach? Jesteś przecież najlepsza, na serio! Ja nigdy nie żartuje! Zastanów się nad tym! ;*
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńKocham *.* Czemu w takim momencie, no czemu??
OdpowiedzUsuńExtra!!!! Jortini forever!!!!
OdpowiedzUsuńJesteś fantastyczna już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału
OdpowiedzUsuńSuper!!!!!Kiedy następny rozdział??
OdpowiedzUsuńJa chcę już rozdział :-)
OdpowiedzUsuńPewnie nie tylko ja :-)
Niech będzie bez kłótni plis
OdpowiedzUsuńPOZDROWIENIA OD AGI ♥
ZAJE. ..... ♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńSuper! ♥
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny rozdział?
Kiedy będzie Nowy rozdział ?
OdpowiedzUsuńBoski i niemów że beznadziejny bo boski
OdpowiedzUsuńChyba się nie doczekam rozdziału... codziennie sprawdzam twojego bloga. Weny ♥
OdpowiedzUsuńSprawdzam codziennie DOBIJEMY Z KOMENTARZAMI DO 100
OdpowiedzUsuńpoproszono mnie o przekazanie informacji że ten blog został nominowany do LBA
OdpowiedzUsuńNominowała ElimelGamesPl na blogu
http://miloscnazawszeiodzawsze.blogspot.com/
gratuluję <3
Super !!
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz <3
http://opowiadania-o-martinie.blogspot.com/
Heeej!
OdpowiedzUsuńJestem tu nowa... Na stale!
Bosko piszesz*
Ale nasz talentu *_*
Kiedy next???
Blagam dodaj!!
Daj oznake życia!
Buziaki <333
Zarąbisty♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńŚwietny Jortini forever♥
OdpowiedzUsuńOooooo piękny
OdpowiedzUsuńW nastepnym Tini sie obraca i widzi Jorge ktory kleczy i pyta wyjdziesz za mnie?Ona sie zgadza i wychodzi za niego za maz i sa szczesliwi i ba dzieci.....
OdpowiedzUsuńWydasz ksiazke?Niekoniecznie z opowiadaniami o Jortini o czym kolwiek.Chce zeby cie swiat poczttal.Super.Kocham Cię!(ale to jyz chyba wiesz?)
NATALIA<3
Jortini para jak z obrazka:)
OdpowiedzUsuńJeej jaki boski!!!������ �jorjortiniii te caluski a nie s
OdpowiedzUsuńJortini Awwww te caluski a nie są parą... ajj kocham to napięcie i niepewnosc!!! ������
Czytalam na maxa dużo blogow uwierz mi ale ten twój normalnie jest najnajlepszy!!! ��������
Czekam na nextaa! ������
Kochana jesteś wyjątkowa<3333333To jest arcydzieło.Widać Twoją wrażliwość,delikatność,ciepło i romantyzm.Zgadzam się z poprzedniczkami że masz wielki talent i z powodzeniem możesz wydać książkę<3333Czytelnik czytając zatapia się w tajemniczości i magii tego pięknego uczucia .Potrafisz swoim stylem pisania spowodować że czytając smakuje się kawałek po kawałku.Czuje się nie tylko smak ale i zapach..Tym można się rozkoszować,zatapiać,odpływać.Gratuluję<333333czekam już na kolejny rozdział 29 i oficjale zaproponowanie Jorge Buziole<33333
OdpowiedzUsuńCudowny :* kiedy następny ? Czekam <3
OdpowiedzUsuńOchhh *.* Nigdy wcześniej nie komentowałam, i za to powinnaś sprać mnie na kwaśne jabłko xD, ale wiedz, że czytałam każdy rozdział! Jak widzę, że nie dodajesz tak długo rozdziału to serce mi się kraja! Tak, wiem, mój Polski, bolą oczy xDD Rozdział genialny, tak jak każdy! Pozazdrościć talentu *,* Uwielbiam twój blog! Najlepsze opki pod słońcem! Jorge, Tini *,* Te opowiadanie wyraża prawdziwą miłość.... Kochana, obiecuję, że tym razem każdy rozdział będzie SKOMENTOWANY!!! Jeśli złamię obietnice.... TO POWALAM CI MNIE SPRAĆ ;pp Zajrzyj do mnie, jeśli chcesz, twoja opinia, uwaga, bardzo mnie zmotywuje i pomoże, bo za bardzo się jeszcze nie znam xD I dodaj nowy rozdział, bo czekaam *.* <33 POZDROOO ZUZU ^.^
OdpowiedzUsuńOchhh *.* Nigdy wcześniej nie komentowałam, i za to powinnaś sprać mnie na kwaśne jabłko xD, ale wiedz, że czytałam każdy rozdział! Jak widzę, że nie dodajesz tak długo rozdziału to serce mi się kraja! Tak, wiem, mój Polski, bolą oczy xDD Rozdział genialny, tak jak każdy! Pozazdrościć talentu *,* Uwielbiam twój blog! Najlepsze opki pod słońcem! Jorge, Tini *,* Te opowiadanie wyraża prawdziwą miłość.... Kochana, obiecuję, że tym razem każdy rozdział będzie SKOMENTOWANY!!! Jeśli złamię obietnice.... TO POWALAM CI MNIE SPRAĆ ;pp Zajrzyj do mnie, jeśli chcesz, twoja opinia, uwaga, bardzo mnie zmotywuje i pomoże, bo za bardzo się jeszcze nie znam xD I dodaj nowy rozdział, bo czekaam *.* <33 POZDROOO ZUZU ^.^
OdpowiedzUsuńNie tym razem bezie 60 nie 59.....Zawsze bede ich fanką.:)A CB NAJWIEKSZA!!!
OdpowiedzUsuńCuuudo *-*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy rozdział.
http://zycie-po-smierci-sie-nie-konczy.blogspot.com