Hola, Drodzy czytelnicy!
Witam Czy po jakże Długiej, trzymiesięcznej przerwie ♥ W szczególności witam tych, którzy jeszcze tutaj są. Nie chciałam, żeby tak wyszło, naprawdę. Po napisaniu rozdziału 27 dostałam wielkiego powera, pełną głowę pomysłów. Każdy kto jest tu ze mną dłużej wie, że rozdziały jak już się pojawią, to w późnych godzinach wieczornych, a nawet nocnych. Nie jestem z tego powodu z siebie zadowolona, ale podczas roku szkolnego tylko o tej porze byłam w stanie coś dla Was wyskrobać. Wtajemniczeni wiedzą, że latałam ze szkoły do szkoły. To był kwiecień, a nawet jego koniec, o ile mnie moja zawodna pamięć nie myli. Nie jestem jeszcze aż tak stara, chociaż z pamięcią naprawdę mam już czasem problemy. Przez nią wszystkie pomysły na rozdziały i przede wszystkim Jortini wyleciały mi z głowy, a ta notka tak naprawdę ma służyć pożegnaniu się z Wami, bo nie mam już pomysłu na opowiadanie! ... To wszystko oczywiście żarty, nie byłabym w stanie rozstać się z blogiem, przez którego tyle osiągnęłam ♥ W ogóle, w maju wybiła mi rocznica! Ojejku ojejku *---*
Pierwsze posty są tutaj z grudnia, ale tak naprawdę przeniosłam się przecież z innego adresu i konkretnie na TYM blogu, pod TYM adresem jestem od maja... Więc no :) Chyba muszę się tu pobawić wraz z wstawieniem otrzymanego szablonu i poprzesuwać posty tak, żeby rzeczywiście były od maja 2014, a nie grudnia 2013 :P Zrobię to dzisiaj, jeszcze za chwilę *_* Oczywiście notka się nie pojawiła, ja zawsze przepuszczam takie okazje ;_; Możecie mnie zabić, ale ostrzegam, wtedy już nie przeczytacie tego jakże dennego opowiadania. Jeżeli chcecie, z przyjemnością napiszę dla Was posta rocznicowego, sama chętnie podsumuję to wszystko ♥ Ale wracając do tematu pamięci, chyba powinnam zainwestować w biovital (lokowanie produktu, please). O, o, o, Lilka uczę się od Ciebie odbiegania od tematu! :D Ale wróć, napisz szybko... -,-
Już pod koniec maja powiadomiłam Was na twitterze i asku, że ogłaszam wszem i wobec sobie urlop. Nie chciałam do tego doprowadzać i uwierzcie, do ostatniej chwili próbowałam coś dla Was napisać. I wtedy własnie nadszedł maj, rozpoczęła się ostatnia walka o tę kilka ocen, dodatkowo, znów wtajemniczeni, ohoho, ależ Was dzisiaj wyróżniam, wiedzą, że w drugiej szkole również miałam niezłe urwanie głowy. To był ten moment kiedy postanowiłam schować dumę do kieszeni i na twitterze ogłosiłam, że robię sobie urlop od bloggera, nie z mojej winy, tylko winy... szkoły (szkół). Ale nie mówmy już o tym, radujmy się, mamy wakacje! Jedno wielkie oh i ah. Ogólnie to to chyba będzie najdłuższa notka informacyjna w moim życiu, o jejuńciu o.o ... Ale mi się ją fajnie pisze, ajhgacakhgzys *---* Żeby mi się tak rozdziały pisało ;___; Chcę tutaj jeszcze przeprosić za brak komentarzy na blogach :( Ja czytam, tylko nie mam czasu na komcia. Cały czas staram się to mienić.
Zakończyłam pewien etap, z nowym rokiem szkolnym rozpoczynam w sumie jakiś nowy rozdział, a więc koniec roku był dość trudny... Ehh.
Zakończyłam pewien etap, z nowym rokiem szkolnym rozpoczynam w sumie jakiś nowy rozdział, a więc koniec roku był dość trudny... Ehh.
Gdy już nadszedł poniedziałek kiedy to nie musiałam wstać o 6, żeby zdążyć do szkoły... Postanowiłam wreszcie zabrać się za rozdział (którego swoją drogą mam już połowę, kto wie, może pojawi się jeszcze dzisiaj!) ogarnęłam, że chyba mam wirusa na komputerze ._. ... Więc jak ktoś wie jak łatwo go usunąć niech da znać, bo jest to dla mnie lekka przeszkoda. Rozdział aktualnie piszę w Wordzie przez co niestety po skopiowaniu nie będzie krótki, ale na pewno nie tak długi jak niektóre inne. Dla tych co wiedzą co do tego wirusa: na ekranie po prostu wyskakują mi reklamy i przekierowują na inne strony, strasznie dużo zamykania ;-;.
Powoli zbliżamy się do końca (przyznać się, kto ma już dość?). Mam wiele planów co do bloga. Chcę zrobić konkurs na OS'a (CHĘTNI PISZĄ!), napisać posta specjalnego dotyczącego zakończenia fioletowej przygody z serialem. Jest jeszcze kilka pomysłów, ale na razie zachowam je w swojej główce ^^
Powoli zbliżamy się do końca (przyznać się, kto ma już dość?). Mam wiele planów co do bloga. Chcę zrobić konkurs na OS'a (CHĘTNI PISZĄ!), napisać posta specjalnego dotyczącego zakończenia fioletowej przygody z serialem. Jest jeszcze kilka pomysłów, ale na razie zachowam je w swojej główce ^^
Jeszcze ze spraw organizacyjnych: myślę o założeniu blogowego instagrama i facebooka, co Wy na to? Wiem, że nie wszyscy z Was mają twittera, a tam łatwiej będzie nam się porozumieć :) Dajcie znać co o tym sądzicie :***
To już chyba koniec. Doceńcie to, że wstałam tak wcześnie i piszę to dla Was .-.
Żartuję, obudziła mnie jakaś głośna maszyna. Miałam ochotę zniszczyć cały świat :') A teraz już żegnam się z Wami. Życzę Wam miłego dnia i do zobaczenia jeszcze dzisiaj mam nadzieję, przy okazji rozdziału 29 ;***
PROSZĘ WAS O JESZCZE JEDNO! JEŻELI PRZECZYTAŁEŚ/ŁAŚ TEGO POSTA DAJ MI ZNAĆ W KOMENTARZU, ŻE JESZCZE TUTAJ JESTEŚ! CHCĘ WIEDZIEĆ, CZY JEST JESZCZE DLA KOGO PISAĆ ♥
Besos :***
Mrs.Blanco
Ja jestem <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdział ;***
http://life-after-death-is-not-the-end.blogspot.com
Ja też jestem skarbie😘. Nareszcie wróciłaś <3 ja chętnie wezmę udział w konkursie na ONE Shota. Pozdrawiam kochanie😙
OdpowiedzUsuńBesos,
Aniella
Ja jestem!
OdpowiedzUsuńTyle czekałam aż się doczekałam!
Normalnie tak się cieszę!
Jak 5 - letnie dziecko.
Sorry.
2,5 - letnie :D
Ale to naprawdę świetna wiadomość.
Mam nadzieję że szybko będzie rozdział.
I ja z chęcią wezmę udział w konkursie :D
Papa!
Asia Ari <3
Ja jestem !!!!
OdpowiedzUsuńJestem i czekam ;)
OdpowiedzUsuńJestem i czekam ;)
OdpowiedzUsuńJestem i zawsze będę czekać <3
OdpowiedzUsuńJestem i czekam :-)
OdpowiedzUsuńSylwia Blanco :-)
Jestem ♥♥♥
OdpowiedzUsuńjestem :)
OdpowiedzUsuńJestem.
OdpowiedzUsuńNigdy nie komentował, ale zawsze czytałam ��
Czekam na piękną jak wszystkie inne rozdziały 29 z Jortini ��
Renifer Niko (zła krewetka) z anonima ✌
Jestem i nigdzie się nie ruszam ♡
OdpowiedzUsuńSzczerze..trochę zawiodłaś mnie ostatnimi zdaniami.
OdpowiedzUsuńA mianowicie: "PROSZĘ WAS O JESZCZE JEDNO! JEŻELI PRZECZYTAŁEŚ/ŁAŚ TEGO POSTA DAJ MI ZNAĆ W KOMENTARZU, ŻE JESZCZE TUTAJ JESTEŚ! CHCĘ WIEDZIEĆ, CZY JEST JESZCZE DLA KOGO PISAĆ".
Myślałam, że będzie choć ktoś taki kto będzie pisał dla siebie, z przyjemności..bo to kocha. Nie po to aby ludzie to czytali, tylko dla samego siebie.
Pomyliłam się co do kilku osób i to boli. + Naprawdę? Rozdział za komentarze?
Nigdy nie zwróciłam tu na to uwagi, ale takie coś jest okropne.
Większość ludzi, gdy pisze..piszę dla przyjemności, dla siebie. Niestety inna część pisze dla sławy, żeby był znany w internecie. I to mnie boli.
Bo doceniam każde słowo jakie wypłynie z główki takiego bloggera czy bloggerki, ale to straszne, gdy ktoś żebra komentarze. Może i robisz to z przyjemności, ale czy ważne jest mieć dla kogo pisać? Nie. Ważne jest czerpanie z tego przyjemności.
Taką mam opinię i nie ma Cię to w żadnym calu tego komentarza obrazić.
Wyraziłam swoje zdanie i tyle.
Krążę po internecie już długo i zazwyczaj podpis mam Mindy, Mincia.
Niech teraz też taki zostanie. Baju. Mincia.
Mindy, nie masz konta czy co NIE HEJĆ JEJ!
UsuńSorry, ale takie ze ma byc tyle i tyle komentarzy nie jest zle. Mozna pisac dla siebie samego ale jak widzisz ze ktoa to zaczyna czytac to robi ci sie milo i chcesz sie dowiedziec co ten ktos mysli na temat tego rozdzialu. Nie wszyscy chcą sławy, a takie komentarze to też kontakt z czytelnikami
UsuńEj spokojnie, przecież nic się nie stało ;) Pisze dla przyjemności, założyłam bloga, bo naprawdę kocham to robić. Sama jestem na siebie zła, że robię przerwę przerwę pisaniu. Nie chodzi konkretnie o komentarz, ale o to, czy moi czytelnicy pozostają ze mną czy porzucają bo musiałam zrobić sobie przerwę. A więc Mindy, rozumiem Cię. Kwestia tego, jak kto to zrozumie :* Pozdrawiam ♡
UsuńDrogi, anonimie. Tak się składa, że mam konto. Nowe, czwarte z rzędu, ale byłam na telefonie. :)
UsuńNie jest złe? To wymuszanie.
Jeśli czytelnik jest, to sam da znać.
Sam oceni czy rozdział jest fajny czy też nie.
Sam skomentuje. Kontakt z czytelnikami, powiadasz?
No niestety nie.
Tak robi się miło, ale gdy osoba sama to skomentuje, to czy
osobie piszącej nie będzie milej?
Te osoby są do tego tak jakby mówiąc..hm.
Popychane.
Ale nie chcę tu toczyć rozmowy, która tylko zanieczyszcza tego bloga, więc jeśli chcesz ją dalej ciągnąć zapraszam na mojego aska. :) http://ask.fm/mysteriousmindy
Mhm, okej. Rozumiem Cię też po części i pomimo tego co tu napisałam, to i tak stąd oczywiście nie odchodzę, bo masz ogromny talent do pisania. Życzę powodzenia w dalszym blogowaniu, niech wena Ci dopisuje!
UsuńBOŻE MINCIA SRINCIA CZY KTO CI TAM.
UsuńSAMA LEPIEJ NIE PISZESZ. MRS BLANCO LEPIEJ OD CIEBIE I ONA NIE ZEBRA KOMOW ZA ROZDZIAL, ALE BLAGAM ILE BLOGOW TAK ROBI? HM? SAMA PEWNIE ZEBRALAS, PF IDIOTKA.
Kwestia punktu widzenia, cieszę się, że jesteś osobą obiektywną i jest mi bardzo miło, że mimo to nie odchodzisz. Dla mnie naprawdę to tylko kwestia prośby, bo sama wiem, że wiele razy nie chce się komentować, a ja jestem osobą, która musi zobaczyć, że ma sens w tym co robi.
UsuńProszę Was o zachowanie szacunku, okej? :)
UsuńMindy, Mincia. Jak wolisz.
UsuńNie porównujmy tu kto od kogo lepiej pisze, bo robienie takiego czegoś nie ma sensu. Przypuszczam, że ani razu nie byłaś na żadnym z moich blogów i nie widziałaś na oczy jak piszę. Niestety czy stety, zobaczyć już nie zobaczysz. Skończyłam z blogowaniem kilka miesięcy temu, piszę teraz w zeszycie, dla siebie. Sprawia mi to przyjemność.
Może i dużo, ale czy to ważne? Mam opinię o tym jaką mam, tyle Ci powiem.
Zawiodę Cię, bo tak nie robiłam. Ale to, że Mrs.Blanco tak robi, nie zmienia faktu, że ma do pisania talent.
+ Jeśli nie znasz znaczenia słowa "idiotka", to proszę zapoznaj się z nim. ;)
I tą zbędną dyskusję wolę przenieść na aska czy gdzieś indziej.
Rozumiem, sama, gdy zaczynałam z pisaniem na blogu, prosiłam się o chociaż jeden głupi komentarz i mogę się do tego z ręką na sercu przyznać.
UsuńAle doceniam, to, że ciągniesz tą historię mimo tych przeszkód jakimi są szkoły. Ja między innymi z tego powodu zrezygnowałam, zostało mi komentowanie.
Cieszę się, że wracasz i czekam na nowy rozdział. :)
Widzisz, dlatego proszę o komentarz :) Jeśli nikt by tego nie czytał to nie ma sensu zaśmiecać Internetu, a taki komentarz pokazuje mi po prostu, że mam dla kogo pisać. Wtedy przyjemność jest podwójna.
UsuńJestem tutaj z tobą od niedawna i kocham twoje opowiadania. Pisz dalej czekam na wszystkie Twoje posty bo są wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńJestem *~*
OdpowiedzUsuńJestem *.*
OdpowiedzUsuńTak się cieszę że w końcu wróciłaś
Lolcia <3
Kochaniutka<33333Jestem i cieszę się że pomimo przeszkód dałaś radę<3333 Jak już Ci pisałam masz wielki talent,wielką wrażliwość ,delikatność.A Twój romantyzm i opisywanie emocji mnie powala<33333Rozpływam się<33333333Nie przestawaj pisać<33333Duża bużka:):):)*
OdpowiedzUsuńJestem Kochana ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://never-look-back-story.blogspot.com/
<3
OdpowiedzUsuńJestem :)
OdpowiedzUsuń